Życie człowieka jest wędrówką. Człowiek ciągle gdzieś zmierza, stawia sobie cele do realizacji, szuka sensu dla tego co robi, szuka spełnienia czyli po prostu szuka szczęścia. Odnaleźć to może nie w rzeczach doczesnych, materialnych, ale w świecie wartości, w świecie duchowym. Serce człowieka jest strażnikiem tych wartości, jest strażnikiem życia duchowego. Pewien malarz namalował obraz i zawołał swego kilkuletniego syna, aby go zobaczył, ocenił, aby był pierwszym krytykiem artystycznym. Chłopak pobiegł szybko do pracowni ojca, która znajdowała się na poddaszu, szybko zerknął na namalowany obraz pozostający jeszcze na sztaludze i zanim ojciec zdążył przyjść do niego, wykrzyknął: „Tato, Tato, źle namalowałeś obraz. Jak mężczyzna, który puka do drzwi mieszkania wejdzie tam, skoro te drzwi nie maja klamki z zewnątrz? Jak on te drzwi otworzy?”. Ojciec zaczął tłumaczyć swemu synkowi, że namalował obraz Jezusa pukającego do drzwi ludzkiego serca. Bo ludzkie serce to takie pomieszczenie, które ma drzwi, ale z klamką tylko od wewnątrz. Od nas zależy, czy Mu te drzwi otworzymy. Od nas samych zależy komu te drzwi otworzymy.
Zechciejmy otwierać drzwi naszego serca dla Jezusa Chrystusa, żeby zrozumieć samych siebie, bo człowiek nie może zrozumieć siebie bez Chrystusa. Znamienne są słowa z Encykliki Redemptor Hominis dziś już świętego Jana Pawła II. „Człowiek nie może żyć bez Miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa. I dlatego właśnie Chrystus Odkupiciel, jak to już zostało powiedziane, „objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi”. To jest ów – jeśli tak wolno się wyrazić – ludzki wymiar Tajemnicy Odkupienia. Człowiek odnajduje w nim swoja właściwą wielkość, godność i wartość swego człowieczeństwa. Człowiek zostaje w tajemnicy Odkupienia na nowo potwierdzony, niejako wypowiedziany na nowo. Stworzony na nowo! (…) Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca – nie wedle jakichś tylko doraźnych, częściowych, czasem powierzchownych, a nawet pozornych kryteriów i miar swojej własnej istoty – musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa. Musi niejako w Niego wejść z sobą samym, musi sobie „przyswoić”, zasymilować całą rzeczywistość Wcielenia i Odkupienia, aby siebie odnaleźć” (Jan Paweł II, Encyklika Redemptor Hominis, nr 10). Dlatego, odwagi! Nie bójmy się otwierać szeroko na oścież drzwi naszego serca dla Chrystusa. „Szukajmy Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajmy Go, dopóki jest blisko” (Iz 55, 6)
Okazją do tego niech będzie przyjazd na Ogólnopolską Pielgrzymkę Prawników na Jasną Górę organizowaną już po raz 34. w sobotę dnia 4 października br. Podążając do Narodowego Sanktuarium przed oblicze Matki Bożej, przez jej pośrednictwo będziemy dziękować Dobremu Bogu za wszelkie doświadczane z Jego ręki dobro, za dotknięcia Jego Miłości w naszym życiu i za otrzymane łaski.
Tegoroczna pielgrzymka odbędzie się tuż przed rozpoczęciem Synodu Biskupów poświęconego rodzinie, stąd też tematy podejmowane w „części wykładowej” będą nawiązywać do kondycji rodziny i współczesnego człowieka oraz odpowiedzi Kościoła wobec tych wyzwań.
Ramowy program tegorocznej Pielgrzymki Prawników zamieszczony jest w zakładce „nadchodzące wydarzenia”
W oczekiwaniu na spotkanie w Częstochowie, pozdrawiam
Ks. Tomasz Czarnocki
Krajowy Duszpasterz Prawników