Przed nami dni, kiedy szczególnie będziemy przeżywali największe tajemnice naszej wiary. Ofiara Jezusa Chrystusa na Krzyżu to objawienie doskonałej miłości Boga do świata, a pusty grób to niemy świadek centralnego wydarzenia ludzkiej historii: Zmartwychwstania naszego Pana. Urzeczywistnia się w tych dniach prawda, że „jeżeli ziarno wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostaje tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12, 24). Jest to godzina uwielbienia Jezusa. Przeszedł on przez śmierć i żyje, by nam dać życie. Po co to było? Ewangelista Jan jednoznacznie stwierdza: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3.16). Człowiek sam nie mógł wykupić swoich grzechów. Trzeba było, aby dokonał tego Ktoś równy Ojcu. Tym Kimś był Jezus.